W Sercu św. Józefa

Opiekował się Świętą Rodziną, a dziś nie zostawia w potrzebie uciekających się do Niego. Święty Józef, którego Papież Franciszek ogłosił Patronem tego roku liturgicznego w Kościele, otaczany jest coraz większym kultem.

W XVII wieku św. Jan Eudes wiązał ściśle kult Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi z Nabożeństwem do Przeczystego Serca św. Józefa. W minionych wiekach rozpowszechaniny był też obrazek Trzech Serc - Jezusa, Maryi i św. Józefa. W tym roku, poświęconym Opiekunowi Świętej Rodziny, coraz więcej parafii obok nabożeńśtwa do Najświętszego Serca Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi wprowadza także nabożeństwo do Przeczystego Serca św. Józefa. W Polsce od 1995 r. nabożeństwo do Przeczystego Serca św. Józefa szerzy Wspólnota św. Jóżefa. Jego istotą jest Komunia Święta wynagradzająca przez pięć pierwszych śród miesiąca oraz rozważanie i modlitwa w jedności trzech Serc: Jezusa, Maryi i Józefa. W tym roku, poświęconym Opiekunowi Świętej Rodziny, coraz więcej parafii obok nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi wprowadza także nabożeństwo do Przeczystego Serca św. Józefa. W Polsce od 1995 r. nabożeństwo do Przeczystego Serca św. Józefa szerzy Wspólnota św. Józefa. Jego istotą jest Komunia Święta wynagradzająca przez pięć pierwszych śród miesiąca oraz rozważanie i modlitwa w jedności trzech Serc: Jezusa, Maryi i Józefa.

Nieustannie odkrywamy św. Józefa

- Kult św. Józefa był żywy od początku powstania parafii. Od ponad 30 lat w każdą środę miesiąca o godz. 18.00 odprawiamy Mszę św. ku czci św. Józefa, na którą zapraszamy małżeństwa, wspólnoty i wszystkich ofiarodawców. Następnie w jedną środę jest nabożeństwo ku czci Opiekuna Świętej Rodziny, a w drugą - godzinki poświęcone św. Józefowi. Pierwszośrodowe nabożeństwo ku czci Przeczystego Serca św. Józefa wprowadziliśmy natomiast po wielkopostnych rekolekcjach poświęconych kultori św. Józefa, które prowadził ks. Dariusz Dąbrowski - dzieli się ks. Władysław Stec-Sala, kustosz sanktuarium św. Józefa w Słupsku. Kiedy został proboszczem nowo postałej słupskiej parafii, zaproponował, by nosiła imię św. Józefa, z którym sam był związany od najmłodszych lat. - Urodziłem się we wspomnienie Opiekuna Świętej Rodziny. Już jako mały chłopiec uciekałem się do św. Józefa i byłem wysłuchany - wspomina. Propozycję wybrania na patrona nowej parafii św. Józefa z zadowoleniem przyjął pełniący wówczas na tym terenie posługę ks. bp Ignacy Jeż, który został ocalony z Dachau za wstawiennictwem św. Józefa i miał wobec Niego szczególny dług wdzięczności.

- Nasza parafia w Słupsku powstała 23 marca 1990 roku, natomiast 20 maja 2015 roku została ogłoszona sanktuarium św. Józefa - przypomina kustosz słupskiego sanktuarium. Sam św. Jóżefowi zawdzięcza ocalenie z wypadku. - Podczas powrotu z pogrzebu mamy jednego z kapłanów w mojej rodzinnej parafii tuż przed Słupskiem miałem czołowe zderzenie z innym autem wyprzedzającym tira. Jechała nim rodzina z mojej parafii. Policjant powiedział, że w tak poważnym wypadku wszyscy powinniśmy zginąć, tymczasem wszyscy ocaleli - dzieli się ks. Władysław i dodaje, że tuż przed wypadkiem odmówił Koronkę ku czci św. Józefa.

W słupskim sanktuarium obecne są relikwie św. Andrzeja Bessette'a z Montrealu w Kanadzie, którzy darzył szczególnym nabożeństwem Opiekuna Świętej Rodziny. Zakonnik, pomagając przy chorych w zgromadzeniu, miał zwyczaj namaszczać bolące miejsca olejkiem, który pobierał z lampki oliwnej świecącej przed obliczem św. Józefa. Po takim zabiegu często następowała ogromna poprawa. W sanktuarium jest też kamień z Cotignac we Francji, gdzie ojawił się św. Józef.

- Cieszę się, że coraz więcej wiernych odkrywa wstawiennictwo św. Józefa. Mamy księgę łask i podziękowań, już kolejną. Wierni dziękują za nawrócenie osób powierzanych św. Józefowi, za łaskę uzdrowienia, a także skuteczną pomoc w znalezieniu męża i żony, pracy czy w kupinie mieszkania - opowiada ksiądz kustosz. Intencje do sanktuarium można wysyłać też drogą elektorniczną, są odczytywane w każdą środę miesiąca.

Potężny Patron

- Święty Józef jest mistrzem od spraw trudnych, uczy bezwględnego zaufania Bogu, często jednak przychodzi z rozwiązaniem w ostatniej chwili - zauważa ks. prał Leszek Szkopek, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Ostrzeszowie, który szerzy nabożeństwo do Przeczystego Serca św. Józefa. W parafii trwa obecnie nowenna przed zawierzeniem Narodu i Kościoła w Polsce św. Józefowi, praktuykowane jest również nabożeństwo do Przeczystego Serca św. Józefa. Parafianie w Ostrzeszowie po każdym Różańcu i po Nowennie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy odmawiają też modlitwę Papieża Leona XIII, którą nazywa się małym egzorcyzmem do św. Józefa - znają ją na pamięć jak "Ojcze nasz". Opiekun Świętej Rodziny odpowiada na prośby do Niego zanoszone, co umacnia wiarę modlących się za Jego przyczyną.

- Kiedy ponad trzy lata temu obchodziliśmy Rok Świętego Józefa w diecezji kaliskiej, pojechaliśmy z Sycowa, gdzie wówczas byłem proboszczem, kilkoma autokarami na modlitwę do sanktuarium św. Józefa. Odprawiłem wówczas Eucharystię w intencji parafianina, który leżał w szpitalu na OIOM-ie w stanie ciężkim po udarze. W czasie trwania Mszy św. - relacjonowała tę historię później jego córka - mężczyzna wstał, poodpinał wszystkie urządzenia podtrzymujące go przy żyiu i zaczął niemal normalnie funkcjonować. Niebawem wrócił do domu, z pewnymi ograniczeniami w mowie i ruchu, ale stan zagrożenia życia w jednym momencie minał - składa świadectwo ks. prał. Leszek Szkopek. I dodaje, że ogromne owoce w parafii sycowskiej przyniosła też peregrynacja wizerunku św. Józefa w rodzinach.

- W jednej rodiznie był 8-letni chłopiec, który nagle przestał jeść. Trwało to dłuższy czas - przebywał w szpitalu, gdzie podtrzymywano jego życie kroplówkami. W dniu kiedy do jego prababci przybył wizerunke św. Józefa, chłopiec w szpitalu wstał i poprowił o jedzenie. Obecnie żyje i ma się dobrze - podkreśla ksiądz proboszcz.

O nawrócenie parafii

W parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych w Olsztynie ks. prob. Mariusz Murzyński SDB w tym roku również wprowadził w pierwsze środy nabożeństwo do Przeczystego Serca św. Józefa. Modlitwie przewodzi Męski Pluton Różańcowy pw. Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Grupę tworzą policjanci, strażacy, nauczyciele, pracownicy fizyczni.

- Modlimy się szczególnie o nawrócenie parafii, w niedzielnych Mszach Świętych uczestniczy 10 proc. parafian - wyjaśnia ks. Mariusz Murzyński.

- Sam odkrywam św. Józefa na nowo. Jego figura stoi pod kościołem od strony zakrystii. Wprowadziliśmy modlitwę Leona XIII na koniec Różańca, odmawiany jest egzorcyzm do św. Jóżefa. To była nasza praktyka w nowicjacie - dodaje. W parafii jest też ikona św. Józefa, którą można zabierać do domów.

Takżę w Kórniku-Bninie ks. Franciszek Sikora stara się równolegle rozwijać kult Serc Jezusa, Maryi i św. Józefa. - Nabożeństwo zainicjowaliśmy po rekolekcjach ku czci św. Józefa, podczas których wierni przyjęli też szkaplerz św. Józefa - dzieli się ks. Franciszek.

Święty Józef nie zawodzi, a wierni coraz bardziej odwołują się do Jego wstawiennictwa w tych trudnych czasach. Wszak nabożeństwo do Przeczystego Serca św. Józefa jest pogłębieniem duchowości fatimskiej i ma nas przygotować na przyjęcie obietnicy Fatimy: tryumfu Niepokalanego Serca Maryi.

Źródło: Karolina Goździewska, W Sercu św. Józefa, w: Nasz Dziennik nr 233/2021, 7.10.2021, s. 7.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz