Justyna Sprutta: Chwiał się i gubił. Święty Józef w ikonie

Ikona jest obrazem religijnym, malowanym na desce. Chrześcijanie wschodni wierzą w uobecnianie się w ikonie ukazanej na niej świętej postaci, a zatem także w obecność w ikonach św. Józefa, wpisanego w historię zbawienia opiekuna świętej Rodziny. Postać tego świętego ukazuje ikona „Boże Narodzenie”.

Przedstawia ona Misterium narodzenia Jezusa Chrystusa nieco inaczej niż znane nam obrazy katolickie. W czarnej czeluści skalnej groty stoi żłób z Dziecięciem owiniętym w pieluszki. Żłób ma wygląd sarkofagu, natomiast owinięcie w pieluszki przypomina owinięcie w całun, nawiązując do Męki i Śmierci Jezusa Chrystusa. Nowonarodzonemu towarzyszy wół i osioł oraz pochyleni w pokłonie aniołowie. W ikonie ukazani są także pasterze, Trzej Królowie i położne kąpiące Dziecię. Uwagę przykuwa także Matka Boża, która leży na purpurowym łożu, wspierając głowę na dłoni.

W lewym, dolnym rogu ikony rzuca się w oczy siedząca postać pochylonego starca w płaszczu. Jest nim św. Józef, Małżonek Maryi, który w zadumie opiera głowę na ręce. Przed starcem stoi niewielka postać pasterza Thyrsosa, odziana w zwierzęce skóry. Św. Józef ulega wątpliwościom (Mt 1, 18-19) w obliczu ujawniającej się Tajemnicy. Doznaje lęku, zdumienia i zawstydzenia. Obawia się oddalenia od siebie Maryi, ale zarazem wątpi w Jej dziewiczą czystość. Jego Małżonka rozumie zmartwienie św. Józefa, patrząc na niego ze współczuciem. Niekiedy w ikonie św. Józef zwraca się ku Maryi, a gest ten symbolizuje związek duchowy między nim i jego Małżonką, chociaż częściej ikona ukazuje św. Józefa jako odwróconego od Niej, co oznacza, że nie jest on ojcem Jezusa Chrystusa.

Pasterz Thyrsos jest natomiast m. in. symbolem szatana, który usiłuje przekonać św. Józefa, że istnieje tylko świat widzialny, dlatego niemożliwe jest dziewicze poczęcie, kusząc go, by oddalił od siebie Maryję. Na rozterki św. Józefa, związane z tą pokusą, wskazuje fragment tekstu prawosławnego nabożeństwa: „Falami sprzecznych myśli szarpany jak burzą chwiał się i gubił Józef. Patrząc na Ciebie, dotąd nietkniętą od męża, snuł ciemny zamysł o tajemnym związku (...)”. Kij w ręku pasterza jest ilustracją dla następujących słów szatana: „Tak jak ten kij nie może zakwitnąć, tak ty, starcze, nie możesz dać życia, a z drugiej strony dziewica nie może począć”, natomiast odpowiedzią św. Józefa na te słowa jest zielona gałązka, która wyrasta ze znajdującego się obok niego, ściętego pnia. Pasterz bywa ukazany także jako postać wyjaśniająca św. Józefowi cudowny charakter narodzin Zbawiciela.

Na ikonach z XVI-XVIII w. św. Józef wraz z Dziecięciem i Maryją „przyjmuje” pokłon Trzech Króli. W tych ikonach nie jest on już powątpiewającym starcem, ale Oblubieńcem Maryi, Opiekunem świętej Rodziny, który zajmuje miejsce najbliższe Zbawicielowi i Jego Matce. Takie przedstawianie wynikało z kultu św. Józefa, nasilającego się od końca XV w. na zachodzie Europy i w Polsce.

Wizerunek św. Józefa ukazuje dogłębnie w „Redemptoris custos” papież Jan Paweł II, pisząc: „Mąż sprawiedliwy, który nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w Jezusie Chrystusie”.

Ikona Boże Narodzenie ukazuje właśnie takie oblicze św. Józefa i zarazem zachęca nas do kontemplacji osoby i dzieła Jezusa Chrystusa w towarzystwie Jego opiekuna.

Justyna Sprutta