Urszula Rak: Święty Józef - mąż milczenia

Edycja rzeszowska 34/2003

O św. Józefie mało wiemy. W Ewangeliach nie ma ani jednego słowa, które by on powiedział. Wiemy jedynie, że pochodził z królewskiego rodu. Tradycja nie przekazała mu berła ani wspaniałych pałaców i szat królewskich. Mieszkał w nazaretańskim skromnym domku, pracując jako cieśla. Miał pojąć za żonę Maryję, córkę Joachima i Anny. W jego życie wtedy wkroczył Bóg. Józef chciał odejść, gdy dowiedział się, że Maryja jest w stanie błogosławionym. Został, przyjmując wyjaśnienie anioła. Na głos anioła uciekł do Egiptu z Maryją i Dzieciątkiem. Nie buntował się, nie narzekał, że droga daleka i niewygodna. Z polecenia anioła powrócił do Palestyny. W swym dobrym i wiernym sercu przyjmował każde słowo przychodzące od Boga. Spełniał polecenia, chociaż nie wszystko rozumiał i chociaż wola Boża krzyżowała jego prywatne plany. Czuwał i przestrzegał prawa Bożego. Wiedział, że otrzymał Jezusa na wychowanie. Musiał być silny i cierpliwy. Pracował na utrzymanie Matki i Dziecięcia, które nie było jego synem. Wychowując Syna Bożego, nie rościł sobie pretensji do specjalnych przywilejów. Był tylko przybranym ojcem Syna Bożego i robił wszystko, by On nie czuł się sierotą. Wychowywał Syna według przepisów Prawa. Prowadził Go do świątyni w Jerozolimie. Uczył Dziecko modlitwy i pracy. Umarł wtedy, gdy wypełnił swe zadanie – po dojściu Jezusa do pełni sił. Taki był cieśla z Nazaretu. Pozostał dla nas jako wzór do naśladowania i dobry patron. Kościoły katolickie umieszczają jego postać w ołtarzach głównych lub w kaplicach bocznych.

Kaplica św. Józefa

W parafii pw. św. Stanisława Biskupa w Boguchwale, gdzie proboszczem jest ks. Stanisław Rydzik, została ufundowana kaplica ku czci św. Józefa. Kaplicę projektował i w większości wykonał artysta architekt Kazimierz Bać, mieszkaniec Boguchwały. Św. Józefowi polecane były prace wykonywane w kościele parafialnym nowym i starym, kaplicy cmentarnej i innych obiektach jako patronowi robotników i rzemieślników.

Kaplica znajduje się we wnęce kościoła pomiędzy witrażami Świętych Cyryla i Metodego – patronów Europy, bł. Karoliny Kózkówny i św. Józefa Sebastiana Pelczara – patronów diecezji. Jest symbolem złożonych sękatych rąk rzemieślnika, w których umieszczony jest obraz św. Józefa z Dzieckiem nazaretańskim – małym Jezusem – w pasterskim turbanie. Formą dopasowany do stylu kościoła, kontury o ściętych kątach nadają charakter męski, surowy, o silnej konstrukcji. Wykonany w większości z drewna w połączeniu ze współczesnymi materiałami zdobniczymi. Jest darem rzemieślników z Boguchwały, osób noszących imię patrona i rodziców młodzieży bierzmowanej w 2003 r. Barwą dominującą w kaplicy jest bardzo ciemny intensywny granat ze złotymi wykończeniami. Kwiatami zdobiącymi ołtarz są lilie – symbol czystości.

Św. Józef jest: opiekunem ludzi ciężko pracujących i poszukujących pracy, wzorem dla samotnych mężczyzn i przykładem zapobiegliwości dla ojców rodzin, stróżem sióstr zakonnych i opiekunem matek wychowujących dzieci, patronem ludzi świeckich i przykładem czystości kapłanów, orędownikiem Kościoła powszechnego i czułym piastunem każdej rodziny, wzorem posłuszeństwa dla przełożonych i podwładnych, patronem cnotliwego życia i dobrej śmierci.

Św. Józef przykładem swojego życia poucza nas, jak mamy służyć Bogu, jak swoją wolę powinniśmy podporządkować woli Bożej.