17/ Tajemnica św. Józefa: Drugi etap życia ukrytego

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi (Łk 2, 51-52).
Skoro Jezus bystrością swego umysłu wprawiał uczonych w osłupienie, to czy nie powinien był pozostać w Jerozolimie i wstąpić do szkoły rabinicznej? Nie, On powraca do Nazaretu z Józefem i Maryją i dalej żyje w synowskim posłuszeństwie. Nowością w drugim etapie życia ukrytego jest to, że Jezus staje się uczniem Józefa, swojego ojca, by wyuczyć się jego zawodu, razem z nim uprawiać rzemiosło, zostać cieślą. Teraz naprawdę jest wychowywany bezpośrednio przez Józefa (a zatem doświadcza nowej bliskości z Józefem). Św. Łukasz to podkreśla: "i był im poddany".

Z drugiej strony, na tym nowym etapie Jezus czyta Pismo Święte razem z Maryją i Józefem. Uczy ich czytać Pismo, słuchając ich i zadając im pytania, tak jak postępował z uczonymi. Nauczając Maryję i Józefa, sprawuje wobec nich pierwociny swojego kapłaństwa. Św. Łukasz zaznacza: "A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu".

Warto z tego zapamiętać dwie rzeczy (podkreśla je św. Łukasz), dwa rodzaje uległości: uległość serca Jezusa, który zostaje uczniem Józefa, i uległość serca Maryi. Józef trwa w radości, dlatego że jest świadkiem dogłębnej uległości serca Jezusa i serca Maryi, a także dlatego że w tej atmosferze uległości jest świadkiem wzrastania Jezusa "w mądrości, w latach i w łasce".

Drugi okres życia w Nazarecie jest, podobnie jak pierwszy, kontemplacją; od pierwszego różni się jednak tym, że Jezus stopniowo zaczyna wypełniać w odniesieniu do Maryi i do Józefa swoją prorocką misję nauczania czyli czytania Słowa Bożego, objaśniania proroków - a także żyje razem z nimi i dla nich życiem adoracji i uwielbienia Boga, życiem pracy i miłości braterskiej. Nic nie wiemy o tym życiu, tak bogatym w oczach Boga i tak nieznanym przez ludzi.

W: Marie-Dominique Philippe OP, Tajemnica św. Józefa, Warszawa 2011.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz