Gdy [Jezus] miał lat dwanaście, udali się [do Jerozolimy] zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami (Łk 2, 42-47).
Jezus ma dwanaście lat. Pierwszy etap Jego wychowania, przy matce, dobiegł końca. Po raz pierwszy udaje się z rodzicami do Jerozolimy, żeby obchodzić z nimi Święto Paschy. Dla Maryi i Józefa, dla ich pobożnych dusz, z pewnością jest to wielka radość. Jeśli modlą się, wychwalają i uwielbiają Boga w świątyni, w bliskości Jezusa, z Jezusem, to również patrzą, jak On modli się w świątyni z całym swoim ludem. Nikt nigdy nie modlił się tak jak On, Jego modlitwa jest tak prosta i głęboka, całkowicie skierowana ku Bogu i ukryta, że nikt na Niego nie zwraca uwagi.
W tej głębokiej radości opuszczają Jerozolimę, bez cienia niepokoju.
A oto Jezus, nic nie mówiąc, zostaje w Jerozolimie, aby dać pierwociny swojej nauki uczonym w Prawie. Wypytuje ich jak inteligentne dziecko to najbardziej miłosierny sposób nauczania. Jezus wie, że w ten sposób, zdobędzie posłuch; później zaś, gdy mając trzydzieści lat, będzie nauczał na mocy autorytetu, już nie będą Go słuchali - z wyjątkiem Nikodema. Św. Łukasz podkreśla: "Wszyscy, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami". Dwunastoletni Jezus chce pomóc uczonym w Prawie lepiej zrozumieć Pisma, bardziej otworzyć się na nadprzyrodzoną wiarę; posługując się Słowem Bożym, zmusza ich do pójścia dalej w poszukiwaniu tajemnicy, w poszukiwaniu prawdy.
W: Marie-Dominique Philippe OP, Tajemnica św. Józefa, Warszawa 2011.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz