Niedziela w Chicago 12/2004
Wielkość św. Józefa uznawana jest od wczesnych lat istnienia Kościoła. Chociaż Ewangelie podają nam tylko pewne fakty z życia św. Józefa, żywo natomiast zajmują się Świętym apokryfy, to jednak jego kult, wzmianki pełne jego czci spotykamy dopiero w pismach Orygenesa (253 r. po Chr.), św. Ambrożego (397 r. po Chr.), św. Jana Chryzostoma (407 r. po Chr.), św. Hieronima (420 r. po Chr.), św. Augustyna (430 r. po Chr.). Wielu innych Świętych odprawiało nabożeństwa ku czci św. Józefa, ponieważ przypisywali mu moc otrzymywania łask za jego pośrednictwem. Mimo że żadne z jego wypowiedzi nie są spisane w Ewangelii, to jednak Święci mieli wiele do powiedzenia na temat św. Józefa. Oto zbiór takich wypowiedzi odzwierciedlających wielki szacunek, jakim inni darzyli Świętego.
Św. Alfons Liguori (1787 r.), założyciel Redemptorystów, pisał o św. Józefie i jego służbie Jezusowi i Maryi: „Każdy musi wiedzieć, że po Matce Bożej, św. Józef jest ze wszystkich świętych najukochańszy Bogu. Ma on dzięki temu wielką siłę Pana w sobie i może uzyskać łaski dla swoich wyznawców”.
Św. Teresa z Avila (1582 r.), reformatorka Karmelu, w księdze życia napisała: „Obrałam sobie za orędownika i patrona chwalebnego św. Józefa, usilnie jemu się polecając. I poznałam jasno, że jak w tej potrzebie, tak i w innych pilniejszych jeszcze, w których chodziło o cześć moją i o zatracenie duszy, Ojciec ten mój i Patron wybawił mnie i więcej mi dobrego uczynił, niż sama prosić umiałam. Nie pamiętam, bym kiedykolwiek aż do tej chwili prosiła go, o jaką rzecz, której by mi nie wyświadczył. Jest to rzecz zdumiewająca, jak wielkie rzeczy Bóg mi uczynił za przyczyną tego chwalebnego Świętego, z ilu niebezpieczeństw na ciele i na duszy mnie wybawił... Chciał nas Pan przez to upewnić, że jak był mu poddany na ziemi opiekunowi i mniemanemu ojcu swojemu, który miał prawo Mu rozkazywać – tak i w niebie czyni wszystko, o cokolwiek on Go prosi”.
Św. Franciszek Salezy (1622 r.) pisał: „Błogosławiona Dziewica była dzieckiem i św. Józef wiedział o tym doskonale, ale on także wiedział, że była ona święta, czysta i anielska, i nie mógł sobie wyobrazić Jej winnej popełnienia grzechu:, dlatego też pozostawił Ją osądowi Bożemu. Dlaczego tak uczynił? Nowy Testament jasno o tym mówi, ponieważ «był on człowiekiem sprawiedliwym» (Mt 1, 19). Człowiek sprawiedliwy, kiedy nie może znaleźć wytłumaczenia czynów lub intencji kogoś, kogo bardzo poważa i szanuje, nie potępia go, lecz pozostawia sądowi Bożemu”.
Św. Jan Damasceński (750 r.): „Bóg obdarzył św. Józefa miłością, troskliwością i władzą ojcowską nad Jezusem. Dał mu uczucia ojcowskie, dzięki którym mógł strzec Go z wielką miłością; troskę ojcowską, aby mógł opiekować się Nim bardzo pieczołowicie, oraz ojcowską władzę, by być pewnym, że będzie posłuszny we wszystkim, co Mu zaleci”.
Św. Piotr Julian Eymard (1868 r.), założyciel Zgromadzenia Kapłanów od Najświętszego Sakramentu, o św. Józefie pisał następująco: „Św. Józef jest patronem życia rodzinnego. Pozostał zjednoczony z Bogiem pomimo pełnienia różnych codziennych prac i obowiązków. Trzymając w ręku piłę i hebel, robił nosidła i pługi, jednocześnie wznosząc swe serce ku niebu. Zawsze był gotów słuchać Jezusa i otrzymywać Jego łaski”.
Św. Bernardyn ze Sieny (1444 r.) rozważał na temat św. Józefa takimi słowami: „Nie ulega wątpliwości, że Chrystus wynagradza św. Józefa teraz nawet więcej, kiedy jest on w niebie, aniżeli był on na ziemi. Nasz Pan, który w życiu ziemskim miał Józefa jako Swego ojca, z pewnością nie odmówi mu niczego, o co prosi on w niebie”.
Św. Bernard z Clairvaux (1153 r.): „Od niektórych świętych otrzymujemy pomoc w szczególnych sprawach, ale od św. Józefa pomoc jest udzielana we wszystkich, a poza tym broni on tych wszystkich, którzy z pokora zwracają się do niego”.
Jan Paweł II: „Bóg wybrał Józefa na małżonka Maryi właśnie po to, by zapewnić Jezusowi ojcowską opiekę”.