Wsłuchując się uważnie w pytanie, które Maryja zadała aniołowi Gabrielowi zwiastującemu, że urodzi syna, Syna Najwyższego: "Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?" (Łk 1, 34), zmierzamy - wraz z niektórymi Ojcami Kościoła i średniowiecznymi teologami do odkrycia, że Maryja na długo przed spotkaniem Józefa musiała całkowicie poświęcić się Bogu, ale Jej konsekracja pozostawała ukryta. Maryja mogła poświęcić się Bogu w ten sposób jedynie pod natchnieniem Ducha, w całkowitym zdaniu się na upodobanie Ojca, nie pytając nikogo o radę. Zresztą my, którzy otrzymaliśmy objawienie tajemnicy Niepokalanego Poczęcia (w odróżnieniu od Ojców Kościoła i teologów, którym tajemnica ta nie była jeszcze objawiona), możemy rozpoznać w tej konsekracji Maryi jak gdyby pierwszą osobistą odpowiedź na całkowicie darmową łaskę Niepokalanego Poczęcia.
Maryja udziela tej odpowiedzi w mroku wiary. Nie zna bowiem tego jedynego przywileju miłości Bożej względem siebie; pod działaniem Ducha udziela jednak odpowiedzi, oddając się Bogu całkowicie, aby On otoczył Ją jeszcze głębiej swoim uprzedzającym miłosierdziem. Józef sam z siebie nie mógł poznać tego osobistego daru złożonego Bogu przez Maryję; kiedy jednak pokochał Ją i wybrał, mogła Ona wyrazić zgodę i odpowiedzieć na jego wybór tylko wyjawiając Józefowi swój sekret: mówiąc mu, że zdała się całkowicie na Boże upodobanie względem siebie. Biorąc Maryję za żonę, Józef musi respektować Jej radykalne zawierzenie się Ojcu.
Wybierając Ją na żonę, musi zatem żyć tą samą tajemnicą zawierzenia i pełnego oddania całego swojego życia w ręce Ojca. Stając się Jej mężem, Józef zaślubia dzieło Ducha Bożego w Niej; żyje Jej sekretem, tym sekretem, który tak osobiście wiąże Ją z Ojcem. To pierwsze, co mają wspólnego, a co stanowi fundament tej jakże nadprzyrodzonej i mocnej, jedynej i niepowtarzalnej miłości przyjaciół.
Całe Dawne Przymierze, od Abrahama do Józefa, a jeszcze ściślej całe przymierze Boga z człowiekiem, rozkwita w tym związku, w tym wyborze, w tej wzajemnej miłości. Ani Józef, ani Maryja nie wiedzą, nie mogą wiedzieć, czym jest ich związek w Bożej ekonomii. W najtajniejszej głębi swojej wiary i swojej świadomości ludzi wierzących, ludzi "sprawiedliwych i bogobojnych" (zob. Mt 1, 19; Dz 10, 2.22) wiedzą, że Bóg wymaga od nich wzajemnej miłości. Z radością odpowiadają na to Boże i ludzkie wezwanie, i całkowicie się zdają na upodobanie Boga.
W: Marie-Dominique Philippe OP, Tajemnica św. Józefa, Warszawa 2011.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz